Od razu trzeba zaznaczyć: nie każdy zakład pracy proponuje tego typu pomoc finansową swoim pracownikom. Wielu osobom kojarzy się ona z poprzednim systemem i z kasa zapomogową-pożyczkową, ale absolutnie nie należy z tego powodu piętnować tego rozwiązania. Pożyczka z zakładu pracy bywa bowiem jednym z najbezpieczniejszych i -jednocześnie – jednym z najłatwiej dostępnych pożyczek dla wielu osób, które zarabiają najniższą krajową lub mają już inne zobowiązania, uszczuplające kwotę dostępną na życie codzienne.
O co chodzi z tą pożyczką?
Mało osób – szczególnie tych najmłodszych, wchodzących dopiero na rynek pracy – wie, że ich zakłady pracy mogą posiadać coś w stylu Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. Ktoś, kto po raz pierwszy spotyka się z taką nazwą, może od razu powiedzieć: ale mnie nie jest potrzebna pomoc socjalna, tylko pożyczka. I tu należy uspokoić takie osoby: pożyczka z takiego funduszu ma niewiele wspólnego z tą powszechną pomocą społeczną, czy też socjalną.
Zakład pracy może po prostu udzielać swoim pracownikom bardzo nisko oprocentowanych pożyczek i w ten sposób np. pomóc im uniknąć spirali zadłużenia, gdyby musieli wciąż brać chwilówki na niekorzystnych warunkach. Ze swoim zakładem pracy łatwiej jest dogadać się w razie problemów ze spłatą pożyczki.
Dlatego, rozpoczynając prace u nowego pracodawcy, warto zorientować się, czy proponuje on pożyczki wewnątrzzakładowe.
Pożyczka z zakładu pracy – wady i zalety
Można śmiało stwierdzić, że pożyczka z zakładu pracy ma więcej zalet, niż wad. Wadami mogą być następujące problemy:
- potrzeba przynajmniej jednego żyranta – najlepiej z tego samego zakładu pracy; nowemu pracownikowi może być trudno znaleźć osobę, która mu pożyczkę podżyruje
- czasem trzeba przepracować konkretny czas w danym zakładzie pracy, aby móc ubiegać się o taką pożyczkę
- na pewno nie pożyczymy ta drogą grubych tysięcy lub milionów – np. na budowę domu nie dostaniemy całej potrzebnej kwoty; chodzi o to, aby pracownik mógł spłacić pożyczkę w ciągu konkretnego, ale niezbyt długiego czasu
- pożyczkobiorca, jeśli zmienia pracę, a ma zaciągnięta pożyczkę u swojego dotychczasowego pracodawcy, musi albo spłacić w całości zadłużenie przed końcem umowy albo podpisać stosowny aneks co do dalszej spłaty.
A zalety?
- jasne zasady udzielania
- wiemy dokładnie, kto nam takiej pożyczki udziela i że nie stoi za tym jakaś niesprawdzona pozabankowa firma pożyczkowa
- niskie oprocentowanie
- dowolny cel
- wygodne zasady spłaty – np. rata może być z góry odliczana od każdej kolejnej pensji – pożyczkobiorca nie musi sam pamiętać o spłacie
- bywa, że pracownik, który znalazł się w trudnej sytuacji życiowej, może ubiegać się o umorzenie niespłaconej części pożyczki.